Co dzieje się z pieniędzmi po śmierci?

przez | 31 stycznia 2019

Zgon jest, na co dzień tematem tabu i wielu ludzi niechętnie porusza tę kwestię. Jednak coraz częściej spotykam się z takimi pytaniami. Co więc dzieje się z pieniędzmi po śmierci? Dyspozycja na wypadek śmierci jest dziś oczywistą oczywistością w każdym banku. Możliwość jej złożenia wynika z postanowień prawa bankowego. Niedawno sejm uchwalił ustawę, ułatwiającą spadkobiercom dostęp do oszczędności i lokat pozostawionych w bankach przez zmarłego.

No dobrze, ale co się stanie z majątkiem zgromadzonym na rachunku maklerskim? A co ze środkami zdeponowanymi u foreksowego brokera? Zastanów się, Czytelniku, czy w ogóle bierzesz pod uwagę możliwość własnej śmierci, choćby nagłej, np. wypadek?. Czy Twoi bliscy wiedzą o tym, że i gdzie posiadasz środki finansowe? Czy w razie, czego będą wiedzieli, gdzie ich szukać? A może jest Ci wszystko jedno i czy to z lenistwa, czy ze złośliwości wobec potencjalnych spadkobierców wolisz, żeby po Twoim kopnięciu w kalendarz pieniądze po prostu przepadły?

Spisz posiadane środki finansowe

produktywność termin wydajność czas

freeimagess.com

To może się zdarzyć w każdej chwili. Wylew, zawał, rozpędzona ciężarówka, kierowca wpadający w poślizg na przeciwległym pasie ruchu. Długo by wymieniać. Nie ma żadnej, ale to żadnej gwarancji na to, że przed opuszczeniem świata żywych, zdążysz pozałatwiać wszystkie sprawy. O niektórych warto pomyśleć zawczasu. Po pierwsze – niech ktoś wie. Nie będę nikogo namawiał na sporządzanie testamentu, bo sam jestem na to za leniwy. Nie ma też konieczności zwoływania rodziny na „poważną rozmowę” i komunikowania jej, że wprawdzie czujemy się nieźle ale… (w tym momencie zgromadzonym włosy stają dęba).

Wystarczy kartka papieru, schowana tam, gdzie trzymamy rozmaite swoje dokumenty. A na kartce lista, np.: „Moje oszczędności trzymam w bankach x i y. Mam jednostki funduszy inwestycyjnych w danym funduszu oraz akcje na rachunku maklerskim w danym domu maklerskim. Mam też rachunki inwestycyjne u następujących brokerów”. To wystarczy, by po wylaniu ostatniej łzy zainteresowani wiedzieli, gdzie szukać naszej materialnej spuścizny i by się ona nie zmarnowała.

W instytucjach pozabankowych brakuje dyspozycji na wypędek śmierci

Jednak nie wszędzie będzie łatwo. Postanowiłem zapytać tu i tam (pomijając banki), jakie formalności są wymagane, by przejąć materialną schedę po zmarłym inwestorze. Na pierwszy ogień poszło moje Biuro Maklerskie, bo sam trzymam tam małe, co nieco. Na mojego uprzejmego maila otrzymałem lakoniczną, ale konkretną odpowiedź, którą przytoczę z zachowaniem stylu i pisowni oryginału:

W przypadku rachunku maklerskiego jest taka sama procedura jak i do innych aktywów. Spadkobiercy muszą przedstawić umowę działu spadku oraz oświadczenie, na jakie rachunki ma dany spadek trafić.

Wygląda, więc na to, że tzw. spadkobierca ustawowy odbije się od ściany. Nie wystarczy, że się zgłosi i pokaże akt zgonu. Musi jeszcze wykazać się prawem do spadku, a więc bez postępowania sądowego raczej się nie obejdzie.

U polskiego brokera jest trudniej

Jeszcze trudniej. Oto, co na moje pytanie odpowiedział przedstawiciel biura:

To muszą być poświadczone notarialnie kopie lub odpisy poniższych dokumentów:

  1. odpis aktu zgonu;
  2. poświadczenie dziedziczenia lub stwierdzenie nabycia spadku;
  3. kopia notarialna dowodu osobistego ewentualnie innego dokument potwierdzającego tożsamość ze wzorem podpisu;
  4. jeżeli ta osoba jest jednym z kilku spadkobierców, to musi również przesłać pełnomocnictwo od pozostałych spadkobierców do zamknięcia rachunku oraz wypłaty środków (ewentualnie pełnomocnictwo ogólne do dysponowania całą masą spadkową);
  5. pismo (może być odręczne), że prosi się o zamknięcie rachunku oraz wypłatę środków na określony rachunek bankowy.

Co się dzieje z pieniędzmi zmarłego za granicą?

O dziwo, łatwiej będzie za granicą. W przypadku śmierci skontaktować się z brokerem może członek rodziny lub adwokat.

Adwokat kontaktując się z biurem, niech skorzysta z poniżej wymaganych dokumentów:

  • Odpis aktu zgonu;
  • Urzędowo potwierdzony testament lub dokument równoważny, który przedstawia wolę zmarłego. Powinien zawierać instrukcje, jak i gdzie wysłać wszystkie pozostałe fundusze.

Jeśli to krewny kontaktuje się z brokerem, niech skorzysta z poniżej wymaganych dokumentów:

  1. Odpis aktu zgonu;
  2. Dokumenty stanowiące dowód powiązania ze zmarłym. Na przykład akt urodzenia, oficjalna deklaracja rodziny lub inny urzędowy dokument.

Jeśli dokumenty okażą się prawidłowe, to broker zwraca wszelkie pozostałe środki beneficjentowi. Tak odpowiedział mi jeden z cypryjskich brokerów, u których mam konto.

Wnioski

W sumie to dość dziwne, że w finansowych instytucjach (poza bankami) nie ma dyspozycji na wypadek śmierci. To znacznie ułatwiłoby spadkobiercom dostęp do środków pozostawionych na koncie przez zmarłego. Nie ma to jak testament. W razie braku testamentu konieczne może się okazać sądowe postępowanie spadkowe. Spadkobiercy w końcu dostaną, co im się należy, ale pod warunkiem, że za życia pozostawimy im informację, gdzie mają tego szukać.

Dlatego, jeśli w nadchodzący weekend nie wyruszasz nigdzie i będziesz miał parę wolnych chwil. Pomyśl o tym, co powyżej i sporządź choćby wspomnianą notatkę. Dzięki której Twoje akcje czy pieniądze na rachunku u brokera nie przepadną. Gdyby nagle przytrafiło Ci się bliskie spotkanie III stopnia ze świętym Piotrem.

8.2/10 - (12 votes)

6 myśli nt. „Co dzieje się z pieniędzmi po śmierci?

  1. Jarosław

    W sytuacji gdy niczego nie wiemy o majątku zmarłego jest jeszcze jedna opcja. Można przejrzeć np. korespondencję osoby zmarłej z bankami i innymi instytucjami finansowymi, jak również, wydruki z rachunków czy pozostałe umowy.

    Odpowiedz
  2. zenos

    W niektórych bankach dyspozycja na wypadek śmierci to koszt aż kilkudziesięciu złotych. Jednak warto ją złożyć, żeby mieć później uproszczony dostęp do środków.

    Odpowiedz
  3. Anitka S.

    W przypadku banków mamy przecież dyspozycje na wypadek śmierci, więc można być względnie spokojnym.

    Odpowiedz
    1. Paweł Autor wpisu

      Nie zawsze jest tak różowo. Bank może zgubić dyspozycję, jeżeli była złożona wiele lat temu. Polecam mieć na papierze kopię, każdej takiej dyspozycji.

  4. Waldek

    Miałem sytuację starej dyspozycji do której bank zgubił dokumenty i nie było jej w systemie. Warto więc mieć taką albo jej kopię także na papierze. Inaczej można stracić należne pieniądze.

    Odpowiedz
    1. Paweł Autor wpisu

      Dziękuję, za informacje. Jak widać warto mieć wszystko na papierze.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

× 9 = 9