Czym jest fundusz awaryjny?

przez | 19 stycznia 2020

Uważam, że od powstania bloga, nie napisałem jeszcze wystarczająco dużo konkretów o funduszu awaryjnym. Choć odkładam na niego środki, już od ponad roku. Niby podstawowa koncepcja oszczędzania w ten sposób, jest banalna w wydedukowaniu, choćby z nazwy. Jednak temat jest bardzo ciekawy, warto się w niego zagłębić. O tym, że moim zdaniem każdy świadomy obywatel, powinien taki fundusz posiadać, już nawet nie wspomnę. To podstawy finansów osobistych, których powinno się uczyć już w szkole podstawowej.

Definicja i wyjaśnienie

Fundusz awaryjny to środki finansowe odłożone w celu rozwiązania szczególnych, często losowych i/lub niespodziewanych sytuacji życiowych. Dzięki którym w prosty sposób, bez wpędzania się w długi oraz obniżania standardu życia, uda się je rozwiązać.

 

długi debet finanse rachunki

pixabay.com

Po co Ci (lub Twojej rodzinie) taki fundusz? Wyobraź sobie, że Ty lub Twoja druga połówka tracicie pracę. Momentalnie spadają przychody, a trzeba przecież skądś wziąć pieniądze na opłacenie czynszu, rachunków, jedzenia, spłatę rat itp. Bez funduszu awaryjnego drastycznie obniżycie stopę życiową. Ewentualnie będziecie musieli się wpędzić w pożyczki, co na dłuższą metę doda tylko kolejny problem do listy. Natomiast, gdy ma się odłożone pieniądze na nieprzewidziane wydatki, sprawy mają się o wiele łatwiej.

Jak duży powinien być fundusz awaryjny?

Debata nad wielkością tego funduszu nie ustaje. Jedni radzą odłożyć pieniądze, stanowiące równowartość miesięcznych wydatków na życie (czynsz, rachunki, pożywienie), Inni wspominają o kwartalnych wydatkach. David Bach w swoim kursie „Automatyczny Milioner”, radzi aby odłożyć pieniądze na półroczne utrzymanie standardu życia. Natomiast Suze Orman wspomina, aż o ośmiu miesiącach. Inny znany „life coach” (bodajże Brian Tracy, ale głowy nie dam), radzi odłożyć zasób pieniędzy w funduszu awaryjnym aż na rok.

Oszczędzaj systematycznie

Moim zdaniem najważniejsze to zacząć i utrzymać systematyczność. Odkładać na swój ten cel, jakim jest fundusz awaryjny, tyle ile możesz. Najlepiej, co miesiąc tę samą kwotę lub, chociaż ten sam procent przychodów. Najważniejsze to zacząć. Gdy odkładałem swoje pierwsze pieniądze na ten cel, założyłem sobie, że 3000 złotych wystarczy mi, aby spokojnie przetrwać 3 miesiące. W ciągu, których znalazłbym pracę lub zbudował źródło pasywnego przychodu.

Dziś wiem, że taka kwota to za mało. Dlatego gdy uzbierałem 3 tysiące, postanowiłem zwiększyć ilość oszczędności. Skoro dobrze czuję się z takim buforem finansowym, to mogę już nieco wolniejszym tempem budować fundusz awaryjny, który pozwoli mi przetrwać pół roku. Aktualnie mam odłożone nieco mniej, niż połowę końcowej kwoty. Jednak, gdyby coś niespodziewanego się wydarzyło, to nawet te pieniądze bez problemu wyciągną mnie z większości opresji.

Jak duży Twoim zdaniem powinien być fundusz awaryjny?

9.3/10 - (12 votes)

3 myśli nt. „Czym jest fundusz awaryjny?

  1. cwl

    Czytałem że oszczędności powinny pozwolić przetrwać bez dochodu, minimum 6 miesięcy. Choć jak dla mnie bezpieczny poziom powinien być jeszcze wyższy.

    Odpowiedz
  2. Mars

    Odpowiadając na pytanie autora, moim zdaniem fundusz awaryjny, powinien być możliwie jak największy. Moje optimum, to ilość pieniędzy, która może pozwolić przetrwać utratę pracy i ciężką chorobę, przez min. rok.

    Odpowiedz
  3. krzysztof

    Znam to rozwiązanie pod nazwą poduszka finansowa. To moim zdaniem podstawa w oszczędzaniu pieniędzy.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

× 6 = 42