Jeśli pracownik spółki, działający w jej imieniu popełni przestępstwo, które przyniosło firmie korzyści, zostanie ona surowo ukarana, twierdzi Bartosz Grohman. Adwokat współpracujący z kancelarią prawną White & Case W. Oanllowicz, W. Jurcewta i Wspólnicy. Aktualne przepisy mają zostać jeszcze mocniej zaostrzone, tak aby firmom, a zwłaszcza spółką nie opłacało się oszukiwać.
Mechanizm odpowiedzialności posiłkowej
Odpowiedzialność firmy za przestępstwa skarbowe popełnione przez jej pracownika lub przedstawiciela, ustanawiał do tej pory jedynie kodeks karny skarbowy. Jest to tzw. mechanizm odpowiedzialności posiłkowej (art. 24 kodeksu karnego skarbowego). Mamy z nim do czynienia, gdy czyn zabroniony został popełniony przez pełnomocnika, zarządcę łub pracownika firmy, Natomiast firma odniosła lub mogła odnieść z przestępstwa jakąś korzyść majątkową. Sąd wtedy zobowiązuje podmiot, który uzyskał korzyść majątkową, do jej zwrotu w całości lub w części na rzecz skarbu państwa.
Spółka odpowiedzialna skarbowo za dyrektoraPewien dyrektor w imieniu spółki kupował towary na terenie całego kraju po dość atrakcyjnych cenach. Dzięki takim transakcjom firma przy niewysokich kosztach rozwinęła działalność i umocniła a pozycję na rynku. Jak się okazało, towary pochodziły z przemytu a faktury były fałszywe. Skarb państwa tracił na opłatach celnych i VAT. Wszczęto postępowanie karne, dyrektorowi postawiono zarzuty. Groziły mu milionowe grzywny i zwrot podatków. Oczywiste było, że dyrektor nie będzie w stanie ich zapłacić. Zapadło, więc postanowienie o pociągnięciu spółki do odpowiedzialności posiłkowej. Oznaczało to, że spółka będzie solidarnie odpowiedzialna za zapłacenie grzywien i zaległych podatków. Tak też się stało. |
Zaostrzenie przepisów
Tymczasem szykuje się dość istotne novum. Gdy wejdzie w życie ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, za czyny zabronione pod groźbą kary. Warto na to zwrócić uwagę. Firmom przestanie się opłacać zarabiać na przestępstwach. Na razie szefowie firm nie zdają sobie sprawy z doniosłości tej ustawy i jej konsekwencji. Nowe przepisy sprawiają, że spółka może zostać ukarana nie tylko za przestępstwo skarbowe, popełnione przez osobę fizyczną działającą w jej imieniu. Teraz w grę wchodzi jakiekolwiek przestępstwo, z którego korzyść odniosła spółka. Wtedy zarówno pokrzywdzony, jak i prokurator będzie mógł złożyć do sądu wniosek o ukaranie tej firmy.
Surowe konsekwencje dla firmy
Konsekwencje będą surowe. Przedsiębiorstwo może zostać ukarane grzywną w wysokości nawet do 10 procent przychodu rocznego. Zakazem prowadzenia działalności, zakazem ubiegania się o dotacje i subwencje, a nawet zakazem ubiegania się o zamówienia publiczne. Warto, więc pamiętać, że jeżeli ktoś z władz spółki lub jej pracowników popełni przestępstwo, powodujące możliwość ukarania spółki, to konsekwencje mogą być na tyle poważne, że dalsza działalność firmy zostanie znacznie utrudniona. Bądź w ekstremalnych przypadkach uniemożliwiona.
Mam wrażenie, że część polityków traktuje przedsiębiorców jak tzw. dojne krowy. To nie powinno tak wyglądać.