Rosja nocą 24 lutego 2022r zaatakowała terytorium Ukrainy. Rozpoczęła wojnę, której konsekwencje są coraz lepiej widoczne zarówno dla ludności jak i gospodarki światowej. Kraje zachodu wraz ze Stanami Zjednoczonymi początkowo zwlekały z podjęciem działań, licząc na szybką kapitulację zaatakowanego przez Rosjan terytorium. Jednak opór Ukraińców i zaostrzenie konfliktu zbrojnego, wymusiły na USA i UE nakładanie kolejnych sankcji na Rosję, jako agresora. Rozpoczęto proces dostarczania uzbrojenia obrońcom zaatakowanego terytorium, pomocy humanitarnej i przyjmowania ogromnej ilości uchodźców wojennych. Konsekwencje wojny Rosyjsko-Ukraińskiej będą odczuwalne dla całego świata i naszych portfeli, dlatego warto się im przyjrzeć.
Przyspieszenie spowolnienia gospodarczego
Wojna okazała się doskonałym katalizatorem spowolnienia gospodarczego, które obserwowaliśmy od jesieni 2021r. Przyspieszyła proces nadejścia bessy na giełdach akcji, po okresie prosperity i dodruku prowadzonego przez banki centralne. Kraje zachodnie w ramach sankcji zamroziły rezerwy walutowe Rosji. Zablokowały system rozliczeń międzybankowych SWIFT dla głównych banków rosyjskich. Część koncernów zaprzestała inwestycji w Federacji Rosyjskiej oraz prowadzenia tam działalności gospodarczej. Do kolejnych restrykcji przyłączyli się operatorzy kart VISA i MasterCard, zawieszając płatności bezgotówkowe na terytorium Rosji. Jednak kraj ten przygotowywał się już od wielu lat na możliwe problemy, wyprzedając zachodnie obligacje i kupując zamiast nich złoto.
Finansowe perturbacje
Kolejne sankcje wywoływały fale spadków na giełdach, zwłaszcza w Europie wśród krajów powiązanych gospodarczo z Rosją i Ukrainą. Bardzo mocno osłabił się rosyjski rubel, ukraińska hrywna oraz waluty krajów sąsiadujących, w tym polska złotówka. Giełda w Rosji zaraz po rozpoczęciu działań wojennych, po gigantycznym spadku o 45% jednego dnia została zamknięta. Zamrożono kapitał zagranicznych inwestorów w notowanych tam spółkach. Federacja Rosyjska została odcięta od części swoich rezerw walutowych trzymanych w krajach zachodu. Jak również od finansowania w tamtejszych bankach oraz innych podmiotach finansowych.
Wzrost cen surowców i żywności
Wojna przerwała łańcuchy dostaw surowców wielu firmom. Zniszczono infrastrukturę, a sankcje ekonomiczne przerwały handel z Rosją wielu międzynarodowym koncernom. Błyskawicznie wzrosły ceny ropy, gazu, pszenicy i innych surowców oraz produktów, których dużym eksporterami są Rosja i Ukraina. Osłabienie walut wielu krajów w stosunku do dolara, na nowo spowodowało wyskok inflacji, w tym również w Polsce. Armia najeźdźcy niszczyła również sprzęt rolniczy i infrastrukturę na Ukrainie, utrudniając oraz uniemożliwiając przeprowadzenie wczesnych zasiewów zbóż.
Bardzo duże wzrosty cen nawozów i paliw to kolejne „cegiełki”, które przełożą się na podnoszenie cen produktów spożywczych w kolejnych miesiącach. Drenuje nasze portfele i ogranicza siłę nabywczą zarobków.
Wyższe koszty transportu i ogrzewania
Rząd w Polsce zapowiedział rezygnację z importu rosyjskich węglowodorów, po zakończeniu czasu obowiązywania bieżących umów. Tak dużych ilości ropy, gazu i węgla nie się uzupełnić z innych źródeł w krótkim czasie. Dlatego na rynku mogą pojawić się braki, a ceny nadal wzrastać. Obłąkana polityka klimatyczna Unii Europejskiej, doprowadziła do zamknięcia wielu kopalń. Dlatego znaczna część węgla dla przetopu stali, produkcji energii i ogrzewania będzie musiała być importowana z zagranicy.
Zmiany geopolityczne
Rosja w czasie wojny oraz po niej będzie jeszcze, przez długi czas ponosić skutki swoich działań. Ograniczenia w wymianie gospodarczej z krajami zachodu oznaczają obranie kierunku na wschód. W kolejnych latach zacieśni się współpraca Federacji Rosyjskiej z Chinami. Gdzie może trafiać duża część eksportowanych surowców, głównie ropy naftowej, gazu i pszenicy. Rosja dotychczas pokrywała aż 40% rocznego zapotrzebowania krajów Unii europejskiej na gaz i ropę.
Zmiany mogą oznaczać powstanie dwóch głównych grup mocarstw. Stanów Zjednoczonych z krajami Europy oraz wschodniej przeciwwagi z Chinami, Rosją i być może Indiami, Indonezją.