Jeśli odniosłeś sukces, coś osiągnąłeś, udzielasz się publicznie albo po prostu można znaleźć Twój wizerunek w Internecie, prędzej czy później spotkasz się ze zjawiskiem hejtu. Najczęściej w formie obraźliwych komentarzy, pisanych przez osoby, które uważają, że są anonimowe albo bezkarne. W Polsce, tak jak w każdym społeczeństwie istnieje grupa ludzi sfrustrowanych, zazdrosnych i o niskiej samoocenie. Więc również w siec znajduje to odzwierciedlenie w postaci takich internautów. Część może mieć również zaburzenia psychiczne, wysoki poziom agresji i nienawiści. Na szczęście coraz więcej ludzi wie jak sobie radzić z tą wąską grupą, określaną też jako „patologia internetu”.
Hejt jako zjawisko
Hejt to próba poniżenia kogoś, wyśmiania albo upokorzenia. Najczęściej w anonimowy sposób przez ludzi sfrustrowanych, którzy nic w życiu nie osiągnęli albo próbują w ten nieudolny sposób podnieść niskie poczucie własnej wartości. Nazywani są powszechnie hejterami. Zjawisko to zostało wykorzystane przez np. plotkarskie portale do zwiększenia oglądalności. Część z nas może mylnie sądzić, że ktoś chce pozyskać link z komentarza na blogu.
Jednak problem internetowych frustratów jest coraz lepiej rozumiany i próbuje mu się przeciwdziałać. W sieci tak naprawdę nikt nie jest anonimowy. Każdego użytkownika można namierzyć za pomocą adresu IP, danych komputera, przeglądarki. Jak również udostępnianych na wniosek policji / prokuratury przez dostawcę internetu z którego hejter korzysta. Dzięki temu wiele osób dostało już kary finansowe za zniesławianie za sprawą wyroków sądów. Coraz więcej internetowych portali i platform rozumie potrzebę walki z sieciowymi frustratami i skutecznie przeciwdziała temu patologicznemu zjawisku.
Jak radzić sobie z hejtem?
Nie ma jednoznacznej i w 100% skutecznej metody, która pozwalałaby poradzić sobie z hejtem. Jednak z tym zjawiskiem trzeba walczyć i zapobiegać jego rozprzestrzenianiu się. Sprawdź, jakie są najpopularniejsze metody radzenia sobie z agresją w Internecie.
1. Nie czytaj komentarzy na swój temat.
Czytanie wszystkich informacji, komentarzy oraz śledzenie dyskusji na Twój temat nie ma sensu. Możesz robić to sporadycznie, jednak w większości przypadków to zwykła strata czasu. Ignorując internetowych frustratów zyskasz większą pewność siebie i będziesz o wiele spokojniejszą osobą.
2. Odcinaj toksyczne znajomości.
W Twoim otoczeniu zawsze znajdą się osoby, które źle Ci życzą. Będą zazdrosne o to, co robisz, kim jesteś oraz z tysiąca innych powodów. Tacy znajomi będą próbować podnieść niskie poczucie własnej wartości Twoim kosztem. Próbami ośmieszania i oczerniania zarówno w „realu”, jak i w sieci. Osoby zachowujące się w ten sposób należy wykluczać z grona znajomych, gdyż są to toksyczne relacje.
3. Nie daj się sprowokować.
Hejterzy nie jednokrotnie będą starali się sprowokować Cię do odwetu. Używając wulgaryzmów, gróźb i innych prób ataku. Jeżeli dasz się sprowokować i podejmiesz z takim frustratem niskiej jakości polemikę, nic dobrego z tego nie wyjdzie. Jeżeli chcesz zamieścić odpowiedź, to po prostu poucz taką osobę o odpowiedzialności karnej. Przypominając hejterowi, że za swoje czyny może ponieść konsekwencje prawne oraz o tym, że w Internecie tak naprawdę nikt nie jest w 100% anonimowy. Groźby i próby znieważenia możesz zgłaszać na policję.
4. Ignoruj i nie upubliczniaj patologicznych zachowań.
Komentarz hejtera, zawierający oszczerstwa możesz ukryć albo usunąć. Osobnika możesz usunąć z grona znajomych i zablokować. Bez szerszego grona odbiorców oraz braku polemiki z Twojej strony jego atak okaże się bezsensowny. Po kilku próbach bez odzewu taki osobnik zrozumie, że nic nie wskóra swoją agresją, próbą upokorzenia albo wyśmiania.
5. Zgłaszaj hejt i uczulaj na to zjawisko innych.
Na większości for i portali w internecie masz możliwość zgłaszania hejterskich wpisów oraz komentarzy moderatorom i administratorom do usunięcia. Jeżeli pozostają bierni warto podeprzeć się w takiej sytuacji odpowiedzialnością karną. Sądy wydały już wiele wyroków kończących się dotkliwymi dla wielu hejterów karami finansowymi. Trudne i oporne jednostki możesz edukować wysyłając pismo od swojego prawnika poparte odpowiednią ustawą.
Hejterów nie da się uniknąć. Polecam ich ignorować i nie tracić na utarczki z nimi cennego czasu.
Artykuł świetny. Zauważyłem że kobiety często nie potrafią przyjąć do wiadomości konstruktywnej krytyki i traktują ją błędnie jako hejt.
Takie sprawy coraz częściej trafiają na policję i hejterzy są karani.
Oby jak najwięcej takich działań.
Hejterzy uważają ze są bezkarni ale w internecie tak naprawdę nikt nie jest anonimowy.
To prawda, i piętnowanie również wulgaryzmów powinno dotyczyć obydwu płci.